czy oddaje sytuacje faktyczną? w dużym stopniu tak. jednak rzadko zdarza się, żeby kobiecie udało się wydostać z sideł oprawcy, zazwyczaj są zabijane lub poddają się,tracą nadzieje,chęć walki i prostytuują się,a taki był cel znęcania się nad Justine,prawda? nawet jeżeli osoby zamieszane w handel ludzmi zostają zatrzymane przez policje,co zdarza się bardzo rzadko - kary są albo śmiesznie łagodne albo przestępcy w ogóle nie są karani, co jest wręcz żałosne. z resztą,czy jest kara adekwatna do zniszczeń jakie czyni niewolnictwo w umyśle ofiary? wydaje mi sie że nie,nawet kara śmierci nie byłaby dobrym rozwiązaniem. nie oszukując się handel żywym towarem to przyjemny i opłacalny biznes,który wbrew pozorom dzieje się tuż obok nas, funkcjonują nawet sklepy z kobietami...

dziękuje za odpowiedź /chodziło mi właśnie czy udało jej się wyrwać w rzeczywistości bo to aż niesamowite gdy by jej się to udało !!!
a konkretnie czy sytuacja-scenariusz z filmu był wiernie odtworzony....
p/s
zgadzam się ze kara śmierci to mało za taki handel ludźmi!!!!

To prawda, mało. Dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia jest chyba najdotkliwszą karą, prawda?

w bardzo ciężkim więzieniu!

Z równie ciężkimi robotami.

Cieślak zagrała genialnie moim zdaniem.Wielki podziw za zagranie takiej roli..
ale żeby tyle lat więzienia dostała?