PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=125986}
6,8 16 573
oceny
6,8 10 1 16573
4,2 4
oceny krytyków
Masz na imię Justine
powrót do forum filmu Masz na imię Justine

Idąc na ten film do kina spodziewałam się czegoś ciekawszego,a tu jedna hardcorowa scena jak dziewczynę gwałcą,a potem przez następme 2 godziny nic się nie dzieje. Ludzie wyszli z kina rozczarowani.Daje mu 4/10

Binula

jeśli dla ciebie wyznacznikiem jakości filmu jest jego 'hardkorowość' to ci współczuję.

to jest dramat, a nie jakiś polski kryminał o prostytutkach w stylu 'poranku kojota'.

ocenił(a) film na 9
Binula

A ty myślałeś, że idąc na ten film będą ją gwałcili, poniżali, a potem beda tylko pokazywac spotkania z klientami? Niestety pomyłka, ja od razu wiedziałam, że ten temat powinien być trochę głębiej pokazany.
W tym filmie miały być przedstawione uczucia bohaterki, które zostały świetnie zagrane przez Annę Cieślak. Z drugiej strony też realia tego typu tranzakcji, zastraszanie i łamanie dziewczyn.
Myślę, że scenariusz i cały przekaz były świetne i film zasługuje na wysoką ocenę.

Angelic_Wings

Nauczcie się drogie dzieci neostrady czytać ze zrozumieniem. To,że pisze o scenie gwałtu nie świadczy o tym, że na takowe czekałam. Liczyłam na głębszy film, jakieś wewnętrzne przemiany bohaterów, tymczasem ten film był nudny jak flaki z olejem, główna aktorka dobrana tragicznie i w sumie historia, którą szło opowiedzieć w 5 minut. Reżyser nie wykazał się pomysłem, można było opowiedziec tą historię o wiele ciekawiej, tym bardziej,że takich historii napisanych przez samo życie jest mnóstwo i te są dopiero brutalnie prawdziwe.

Binula

@ Angelic wings
Jeżeli już się zwracasz do kogoś bezpośrednio, rób to chociaż w poprawnej formie.

ocenił(a) film na 9
Binula

Wybacz mi, że nie jestem humanistką, ale moim zdaniem forma była jak najbardziej poprawna.
Film jest właśnie głęboki, a jeśli ty tak nie uważasz binek19832 [teraz dobra forma?] to podaj mi jakiś tytuł, który twoim zdaniem jest głęboki.
Aktorka akurat zagrała świetnie i dziwne, że ten film miał takie dobre recenzje, ubiegał się o różne nagrody i mnóstwo ludzi ta historia porusza, skoro jest nudna i warta opowiedzenia w 5 minut.
Przydałoby ci się trochę więcej wrażliwości.

Angelic_Wings

Ubiegać się o nagrody a je dostać to dwie różne sprawy. A co do poprawnej formy- zwracaj się do mnie per ona,nie on. Prosta uwaga,a tak zabolała...Co za wrażliwość...

ocenił(a) film na 9
Binula

W takim razie otwarcie przepraszam, bo twój nick jakoś skojarzył mi się z mężczyzną, a ja nie patrzę na te znaczki obok wskazujące na płeć....
Uważam jednak, że filmy nominowane do wysokich nagród są warte uwagi i zobaczenia, bo np. jeden film co roku dostaje oscara, a reszta nominacji w takim razie jest beznadziejna bo go nie otrzymała?

Angelic_Wings

Przeprosiny przyjęte:-)
Dla mnie Oscary już od bardzo dawna nie są wyrocznią, jeżeli chodzi o dobre filmy. Po pierwsze- totalnie dyskryminują np europejskie kino, które jest niejednokrotnie sto razy lepsze od kina amerykańskiego(można się oczywiście ze mną nie zgadzać). Bo jak inaczej wytłumaczyć, że tacy aktorzy jak Johnny Depp, Kate Winslet czy Clive Owen nie mają jeszcze Oscara? Dwa lata temu oglądałam Oscary ze względu na Tajemnicę Brokeback Mountain, oglądałam ten film trzy razy w kinie, przy czym za każdym razem wychodziłam z mokrą chusteczką. Film Crash zgarnął Oscara, gdzie powinien to zrobić właśnie Brokeback Mountain. Interesuję się europejskim kinem, tym bardziej zaionteresował mnie Masz na imię Justine, jako że gralo tam kilku znanych niemieckich aktorów. Muszę jednak przyznać,że film mnie totalnie rozczarował. Całe założenie filmu jest jak najbardziej ambitne, ale według mnie wykonanie już mniej. STan uwięzienia głównej bohaterki jest naciągany, 1,5 godziny filmu jak kręci się po mieszkaniu i nie wie co ze sobą zrobić, później może uciec,ale jednak nie chce i nieudolna próba przedstawienia tej dziewczyny jako "typowej przeciętnej Polki". No cóż, mnie nie przekonał, osób, które były ze mną w kinie też nie, przy czym zaznaczam, że nie ma to nic wspólnego z wrażliwością, gdyż mam wiele dramatów i dramatów psychologicznych w ulubionych, gdyż po prostu uwielbiam ten rodzaj filmu.

ocenił(a) film na 9
Binula

Może i oscary nie są wyznacznikiem niczego, ale w sumie nie o to mi do końca chodziło. Po prostu uważam, że jeśli krytycy uznali, że ten film jest dobry i ma w sobie kilka walorów, to mimo wszystko coś w tym musi być.
I tak chyba nie zmienisz zdania, ale ja uważam, że to błąkanie się po mieszkaniu nie było takie totalnie bezsensowne. W tego typu filmach najczęściej dziewczyna jest porywana i od razu zaczyna 'prace', a tutaj chyba po raz pierwszy pokazali typowe łamanie psychiki bohaterki...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones