Dramat psychologiczny, który aż się prosi jakieś elementy thrillera, których mu brakuje. Zamożna rodzina w domu na wsi, facet jest profesorem, jakąś książkę pisze. Zaprasza do domu młodego tłumacza, w związku z przekładem jego książki. Ten nawiązuje dość bliskie relacje z rodziną, a jego luźny styl bycia kontrastuje z konserwatyzmem gospodarza. Sytuacja, bardzo powoli, staje się delikatnie napięta. Senny klimat, niezła obsada… ale koniec końców nic nadzwyczajnego.